Czytałam ostatnio jak przyśpieszyć ich wzrost. Przypadkiem wpadłam na dość ciekawego bloga. Oto link do niego:
Przeczytałam go CAŁEGO ;-;
Moje musiałam ściąć gdyż były strasznie zniszczone. Oficjalnie podobają mi się takie ale jednak...
Moje stare ( do biustu ;-; ) hodowałam 3 lata.
Będąc w piątek w galerii wpadłam na pomysł i.....kupiłam wcierkę do włosów. <33
Wybaczcie lecz nie chciało mi się szukać aparatu ;-;
Wracając do tematu.
Za miesiąc jeszcze raz sprawdzę dł. moich włosów. Jeśli urosły szybciej - wygrana, jeśli bez zmian - zmarnowane pieniądze ;-;
Trzymajcie kciuki. Za miesiąc opiszę stosowanie i rezulaty oraz wrażenia.
Sayonara <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz